Wciąż staram się jeść +-2000 kcal. Treningi niestety nie są regularne, bo a to święta, a to wyjazdy ze znajomymi.. Ale nie przejmuję się tym. Ćwiczę, bo sprawia mi to radochę. Wyjazdy z przyjaciółmi również, dlatego z czegoś od czasu do czasu muszę zrezygnować :)
Z tego co wiem na dzień dzisiejszy treningi również będę musiał odpuścić sobie w majówkę. Wybieram się wtedy autostopem do Tarquini na autostoprace (więcej info: autostoprace.pl). Jedziemy grupką znajomych w grupach dwuosobowych. Koleżanka oraz ja mamy nadzieję na wygraną, przynajmniej w naszym towarzystwie :D Czekajcie na relację!
Wyniki siłowe - co tu dużo gadać, mniej więcej takie same. Brak regularności - brak szybkiego progresu. Oczywiście siła idzie do przodu, co widać szczególnie po podciągnięciach. W pierwszej serii podciągań potrafię wykonać poprawnie technicznie 10 powtórzeń. Przygotowałem dzisiaj dla Was filmik z przed tygodnia, w którym robię drugą serię, a w niej 8 podciągnięć, oraz serię przysiadów z obciążeniem 40kg.
Dorzuciłem sobie również plan B ćwiczeń, w którym robię (w tej kolejności): martwy ciąg, wiosłowanie, dipy, wznoszenie sztangi wzdłuż tułowia, biceps młotkowo.
Plany na przyszłość? Ćwiczyć bardziej regularnie. Możliwe, że znajdę sobie jeszcze jedną dodatkową aktywność, którą od pewnego czasu się interesuję. Muszę również skoczyć na USG kolana. Smarowanie maścią nie pomaga, obawiam się, że to coś gorszego niż długotrwały krwiak.. :P
Fotki dodam w nastepnym formozdaniu.
Filmiki (kamerzystka - siostra) :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz