wtorek, 3 maja 2016

FormoZdanie #4 - 03.05.2016

Majówka w pełni. Piękna pogoda na dworze, pozytywny humor ustawiony na 100%.



Dzisiaj opowiem Wam, dlaczego na majówkę wróciłem do domu, a nie tak, jak moi znajomi, siedzę w słonecznej Tarquini, oraz jakie mam plany sylwetkowe na najbliższy czas.

Pamiętacie, gdy wspominałem Wam o autostop race? Właśnie trwa. Właśnie moi znajomi wygrzewają się na plaży we Włoszech. Mnie tam niestety nie ma, jednak się tym nie zamartwiam. Zapewne zastanawiacie się, dlaczego ostatecznie nie pojechałem. Otóż tydzień przed wyjazdem moja kolezanka, z którą byłem w parze złamała sobie rękę. Stwierdziliśmy zatem, że jest to totalnie bezsensowne, aby męczyła się jeżdząc autostopem, więc siedzimy sobie teraz w naszych rodzinnych domach :) Jedynym plusem jaki widzę w tej sytuacji to to, że w majówkę trzymam się mniej więcej diety oraz nie odpuszczam treningów :D

Moi znajomi jutro zaczynają pisać matury. Postarałem się oczywiście o to, żeby nie szli na nie zestresowani ;) Naładowaliśmy razem bateryjki przy wspólnych grillach w te upalne dni, co na pewno i mi się przyda, gdyż sesja zbiża się nieubłaganie. Wypad nad jeziorko uważam za udany, dlatego teraz nie mogę się doczekać wakacji, bo dopiero wtedy kolejny raz gdzieś wspólnie wyjedziemy..

Co do planów sylwetkowych: jako, że po wakacjach planuję pójść na masę, a niestety w obecnym tempie nie zdążę zredukować poziomu mojej tkanki tłuszczowej do upragnionego pułapu, zacznę niedługo delikatną redukcję. Jej zakończenie planuję na początek września. Zacznę od 2000 kcal, czyli tyle, ile jem teraz, jednak dorzucę jeszcze basen 2-3 razy w tygodniu oraz rower w weekend. Myślę, że waga powinna schodzić. Jeśli jednak tłuszczyk uparcie będzie trzymał się mojego brzuszka - obetnę trochę kalorii - lub wykorzystam moją tajną broń, którą jest intermittent fasting (kiedyś o tym napiszę). Zobaczymy :)

Wyniki siłowe na dzień 02.05.2016 możecie zobaczyć na moim dzienniku treningowym: dziennik

Zdjęcia z dnia 01.05.2016:

 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz